wtorek, 17 października 2017

Już nigdy nie będę zdrowa

"Wszystko będzie dobrze"
"Jutro będziesz czuć się lepiej"
"Masz zły nastrój? Zjedz czekoladę, lub weź leki"
"Przecież leki działają! Dlaczego czujesz się źle?!"
A no tak, bo choroba zmieniająca nasz mózg w pewnym momencie zniknie raz na zawsze i nigdy nie wróci.
NIE.
Ona będzie ze mną zawsze.
To, że gorszy epizod minął, nie oznacza, że już nigdy nie powróci i znów wszystkiego nie popsuje.
Ona czeka.
Ona czeka na chwilę słabości.
Chwilę, gdy Twój organizm otworzy swe drzwi i da jej wejść.
Kiedy akurat coś, lub ktoś Cię zrani.
Kiedy akurat przeglądasz jakąś stronkę i zobaczysz zdjęcie chudej dziewczyny z wystającymi kośćmi, i pomyślisz: "Kurde, też tak chcę".
Kiedy akurat ktoś obdarzy Cię krzywym spojrzeniem.
Wtedy furtka się otwiera, zaprasza dawne demony do środka.
Ale one tak szybko nie odejdą, skoro już wiedzą, jak się bronisz.
Już nie będzie tak łatwo.
Jednak w pewnym momencie odejdą.
Znów.
Znów dadzą poczuć się pewnie, podnieść się.
Pozwolą ci odrestaurować siły.
A następnie znów wrócą.
I będzie jeszcze gorzej.

~Impuremind~


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz